Także modne, mocne i popularne sportowe samochody można udoskonalić. Nawet jeśli mają napęd elektryczny. Studio Larte Design na warsztat wzięło najnowszy i najszybszy model samochodu kalifornijskiego producenta Tesla Motors i zapowiedziało stworzenie drapieżnego i mocnego, bo aż 900 konnego auta.
Studio Larte Design ma już na swoim koncie ulepszenia samochodów takich marek jak np. Infiniti, Lexus, Mercedes-Benz i Range Rover vehicle. Najnowsza pomysł tego studia to Larte Model S Elizabeta, czyli modyfikacja Tesla Model S P85D -najszybszego i najmocniejszego modelu kalifornijskiego producenta.
Sportowa Tesla wyposażona jest w dwa silniki elektryczne, które dostarczają łącznie aż 701 koni mechanicznych i umożliwiają na rozpędzenie się do 60 mph w czasie zaledwie 3,1 sekund. W wydaniu Larte Design moc ma wzrosnąć aż do 900 koni mechanicznych przy podobnym zapotrzebowaniu na energię. Dodatkowo – wzrostowi mocy mają towarzyszyć odpowiednio wzmocnione dźwięki ze specjalnego modułu akustycznego. Przedstawiciele studia nie poinformowali jednak o ewentualnym zwiększeniu przyśpieszania.
Oprócz mocy zmienić się też ma wygląd pojazdu. Larte Model S Elizabeta ma więc mieć nowe zderzaki (z przodu i z tyłu), które wykonane są z nietypowego materiału, czyli włókien bazaltowych. Inne dodatki takie, jak progi, nadkola, dyfuzor i spoiler na klapie bagażniki powstały z włókien węglowych. Dodatkowe elementy nadwozia według firmy tuningującej mają ważyć zaledwie 13 kilogramów.
Opcjonalnie Larte oferuje także modyfikacje wnętrza, które może być wykończone szlachetną skórą, aluminium i włóknem węglowym.
Projekt studia Larte Design to zaledwie jedna z kilku modyfikacji pojazdów Tesla Motors. Mimo swojej popularności na świecie samochody tej marki nie miały bowiem szczęścia do tunerów. Inne modyfikacja elektrycznej Tesli do pomysły studia Revozport i studia Saleen. W tym ostatnim przypadku punktem wyjścia była kalifornijska limuzyna Model S a “podkręcenie” samochodu skupiało się głównie na modyfikacji zawieszenia, układów chłodzenia i instalacji nowego mechanizmu różnicowego.
Grzegorz Kowalewski