Niezła moc, atrakcyjny wygląd i detale dopieszczone do granic możliwości. Tak właśnie można opisać koncept Aston Martin Vanquish Zagato, który powstał w wyniku współpracy marki Aston Martin z włoskim studiem Zagato.
Elegancki koncept powstał specjalnie na tegoroczną edycję branżowej imprezy motoryzacyjnej Concorso d’Eleganza Villa d’Este i jest już kolejnym efektem współpracy między brytyjską marką i włoskim studiem stylistycznym. W przypadku modelu Vanquish Zagato brytyjczycy odpowiadali za techniczną stronę projektu, a włosi zajęli się wyglądem samochodu.
Część rozwiązań nowego konceptu nawiązuje do modelu DB5 GT Zagato, który powstał w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Vanquish wyposażony więc został w charakterystyczną, dużą kratę osłony chłodnicy i wybrzuszenia na dachu. Inne pomysły pożyczono ze wcześniejszych modelach brytyjskiej marki – tył konceptu mocno przypomina filmowy model DB10 i seryjny DB11, tylne światła to natomiast wyraźne nawiązanie do torowego Vulcana.
Karoseria konceptu została wykonana w całości z włókien węglowych, trafiły one również do kabiny. Projektanci wyjątkowo dużo czasu poświęcili na podkreślenie drobnych detali – wnętrze samochodu zdobią więc skóry anilinowe, logotypy Zagato wytłoczono na nagłówkach, pojawiają się także na konsoli środkowej, charakterystycznego logo wykorzystano nawet na ściegach, którym wyszyto tapicerkę pojazdu.
Za napęd konceptu odpowiada Astona 5,9-litrowa V-dwunastka. Projektanci nie zaszaleli w kwestii podkręcania napędu, standardowa moc KM została lekko podkręcona i włosko-brytyjski Vanquish ma teraz 592 KM. Moc przenoszona jest na tylną oś poprzez 8-stopniowy automat Touchtronic III.Niestety – twórcy konceptu nie pochwalili się jego szczegółowymi osiągami.
Grzegorz Kowalewski
fot. Aston Martin