Karoseria z grafenu

To może być kolejny przełom w produkcji samochodów sportowych. Firma Briggs Automotive Company stworzyła pierwszy na świecie samochód z karoserią z grafenu. Ten nowoczesny materiał, który deklasuje włókna węglowe wykorzystano w jednosoobowym modelu Mono.

 

Pokazowy egzemplarz Mono pokazano po raz pierwszy na festiwalu Science in the City, który miał miejsce w ostatnich dniach lipca w Manchesterze. Samochód to wspólne dzieło marki Briggs Automotive Company i firmy Haydale Composite Solutions.

Chociaż model Mono reklamowany jest jako pierwszy na świecie samochód z karoserią z grafenu to te określenie nie jest do końca prawdziwe. Bo w pokazowym egzemplarzu z arkuszy grafenu zbudowano tylko tylne nadkola. Czemu właśnie nadkola? 

Projektanci tłumaczą, że wybrano je ze względu na ich kształt i trudność wykonania. Wykorzystanie grafenu do stworzenie tego właśnie elementu karoserii ma także ocenić wstępnie stopień komplikacji ewentualnej produkcji seryjnej i jakość dopasowania do reszty samochodu. Pokazowy egzemplarz modelu Mono ma udowodnić, że wykorzystanie grafenu w samochodach sportowych jest już w zasięgu większość producentów, na tym etapie nie ma planów produkcji seryjnej. Obie firmy zadeklarowały jednak, że planują dalej współpracować przy innych projektach.

Mono to jedyny autorski samochód brytyjskiej marki Briggs Automotive Company, która została założona w 2009 roku przez braci Iana i Neilla Briggsów. Samochody marki kierowane są do entuzjastów samochodów sportowych, którzy szukają prostych, niewielkich, jednomiejscowych i szybkich pojazdów. Samochody produkowane są w limitowanych ilościach a każdy z nich może być indywidualnie dostosowany do oczekiwań nabywcy. Mono w najnowszej specyfikacji napędzany jest turbodoładowanym, czterocylindrowym silnikiem Forda o pojemności 2,5 litrów, który dostraja ostatecznie Mountune. Jednomiejscowe Mono waży zaledwie 580 kilogramów i może pochwalić się imponującymi osiągami – prędkość maksymalna to około 280 km/h, silnik oferujący 309 koni mechanicznych pozwala na rozpędzenie się do setki w niecałe trzy sekundy.

Grafen to wciąż dosyć egzotyczny materiał, który na pewno znajdzie poważne zastosowanie w motoryzacji z powodu swoich unikatowych właściwości. Ten materiał o kształcie plastru miodu i jednoatomowej grubości (mimo tego, w uproszczeniu określa się go mianem struktury dwuwymiarowej) zdecydowanie wygrywa z włóknami węglowymi pod kątem świetnego przewodnictwa ciepła i elektryczności, niewielkiej masy i rewelacyjnej wytrzymałości. Wcześniejsze zastosowania unikatowego materiału raczej nie dotyczyły branży motoryzacyjnej bo jest to wyjątkowo drogi materiał i wciąż nie wymyślono sposobów na jego skuteczne pozyskiwanie na skalę przemysłową.

Mono to pierwszy przypadek konkretnego wykorzystania grafenu w konstrukcji karoserii, wykorzystane tego materiału w budowie samochodu sportowego zapowiadano także w hiszpańskim supercoupe GTA Spano, pojawić się ma także w polskim samochodzie sportowym Arrinera Hussarya.

 

Grzegorz Kowalewski

fot. materiały prasowe