Amerykański Pająk

Coraz ciekawiej się dzieje na rynku lekkich, sportowych aut o odkrytych nadwoziach. Do popularnych, europejskich modeli takich jak Ariel Atom czy BAC Mono dołączyła konkurencja prosto z Ameryki – Drakan Spyder.

 

 

Za stworzenie samochodu Drakan Spyder odpowiedzialny jest amerykański zespół Sector111. Ta firma ma duże doświadczenie w sprzedaży samochodów Ariel, Lotus i MAC, zajmuje się także ich tuningiem, przygotowaniem wersji torowych i dystrybucją części. Właśnie takie doświadczenie wykorzystywano w trakcie przygotowania do produkcji autorskiego projektu. Prace trwały kilka lat.

Podobnie, jak samochody Ariel także Drakan Sypder ma mocno odkryte nadwozie, ten model nie ma więc dachu i drzwi, a rurowe podwozie modelu przygotowano we współpracy z firmą Palatov Motorsport, producentem niewielkich samochodów wyścigowych z Portland.

Drakan Spyder to całkowicie amerykański projekt – tam właśnie został zaprojektowany i zbudowany. Nic więc dziwnego, że Drakana wyposażono w silnik znany z kultowych samochodów Corvette i Camaro SS, czyli widlastą ósemkę eRod LS3. Silnik umieszczono z tyłu pojazdu (za siedzeniem pasażera i kierowcy). Drakan Spyder który może się pochwalić mocą aż 436 koni mechanicznych i 574 niutonometrów. Napęd na tylną oś przenosi sześciostopniowa skrzynia biegów G96 od Porsche (wykorzystywano ją w kultowym modelu 911 Carrera), w pojeździe wykorzystywane są wentylowane tarcze hamulcowe firmy Girodisc z zaciskami Wilwood.

Niska waga czterometrowego samochodu (910 kilogramów) i mocny silnik pozwala na osiągnięcie poważnej prędkośći – 266 km/h. Przyśpieszenie modelu Spyder to 3,2 sekundy do 60 mph.

Surowy wygląd i oszczędne wyposażenie modelu ma oczywiście konsekwencje jeśli chodzi o wygodę i komfort jazdy. Drakan Spyder nie ma bowiem ani ssystemu ABS ani kontroli trakcji. Dziennikarze motoryzacyjni, którzy mieli okazję przetestować pojazd wskazali także jego poważną wadę, czyli mocne nagrzewanie się foteli kierowcy i pasażera od gorącego silnika.

Koszt pojazdu wyceniono na równe 100 tysięcy dolarów. Klienci mogą także ponieść dodatkowe koszty na dodatkowe opcje takie, jak np. węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe czy pakiet aerodynamiczny. Zespół Sector111 zapowiedział stworzenie w 2015 roku 10 egzemplarzy, wszystkie zostały już sprzedane.

Grzegorz Kowalewski

fot. Drakan