Tej inwestycji kibicuje całe polskie środowisko motoryzacyjne. W Gdańsku może powstać Narodowe Centrum Sportów Motorowych i Rekreacji, którego częścią będzie tor Formuły 1. Inwestor – Bałtycka Grupa Inwestycyjna wycenił budowę kompleksu na 300 mln złotych i zapowiedział, że obiekty mogą powstać w ciągu najbliższych 4 lat.
Pierwsze informacje na temat budowy Narodowego Centrum Sportów Motorowych w Gdańsku pojawiły się już w 2001 roku. Samorządowcy zarezerowali na ten cel 200-hektarową teren w obszarze dzielnic Św. Wojciech i Maćkowy w Gdańsku, odpowiednie zapisy pojawiły się również w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.
Przez kolejne lata pomysł budowy obiektu pojawiał się w mediach, władze Gdańska potwierdzały inwestycję ale też i tłumaczyły, że wciąz nie mają inwestora zdolnego zająć się tak poważnym tematem. Inwestor jednak się znalazł i poinformował o swoich poważnych planach na początku 2016. Mowa o Bałtyckiej Grupie Inwestycyjnej, która wyceniła budowę kompleksu na 300 mln i zapowiedziała, że NCSMiR może potrwać w ciągu najbliższych czterech lat.
– Zważając na idealną lokalizację działki oraz brak jakichkolwiek konkurencyjnych obiektów w Polsce, spełniających międzynarodowe wymogi torów wyścigowych, z pełną świadomością można potwierdzić wysoki potencjał inwestycji. Projekt NCSMiR śledzimy od samego początku, jest on pod względem inwestycyjnym bardzo atrakcyjny, Bałtycka Grupa Inwestycyjna gotowa jest podjąć się prowadzenia tej inwestycji. Projekt mógłby być realizowany w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Jesteśmy przygotowani do zainwestowania w ten projekt i rozpoczęcia rozmów na temat jego realizacji – zapowiedział Jarosław Sulewski, Prezes Zarządu BGI S.A.
Wstępne koncepcje zakładają stworzenie kompleksu, który będzie się składał z torów umożliwiających rozgrywanie zawodów wielu klas sportów motorowych (kartingowy, motocyklowy i samochodowy), pasu do wyścigów dragsterów i centrum szkolenia bezpiecznej jazdy dla samochodów ciężarowych, osobowych i motocykli.
Inwestor wspomniał także, że jeden z torów mógłby spełniać wymogi Formuły 1.
Centrum może być kosztowne w utrzymaniu, zostanie więc uzupełnione o komercyjne obiekty, które mają zarabiać. Mowa o hotelu, klub, obiekcie handlowo-usługowym, parku Technologi i centrum konferencyjnym. Według planów, producenci samochodów właśnie na terenie centrum mają prezentować swoje najnowsze modele, do centrum mają się także przenieść prestiżowe i masowe imprezy motoryzacyjne.
Podczas konferencji prasowej zapowiadającej budowę kompleksu oprócz imponujących planów poinformowano także o przeszkodach w realizacji tej inwestycji. BGI nie dysponuje bowiem środkami na budowę centrum i planuje je dopiero pozyskać, już teraz wiadomo, że przeciwni budowie obiektu są okoliczni mieszkańcy. Nietrudno przewidzieć, że w kolejnych latach mogą pojawić się protesty gdańszczan, którzy będą próbowali powstrzymać inwestycję z powodu obaw o nadmierny hałas.
Grzegorz Kowalewski
fot. Pixabay.com