Hybrydowe coupe made in USA

Prawie 1200 koni mechanicznych, odważne kształty i hybrydowy napęd. Amerykańska firma Aria Group pokazała egzemplarz swojego premierowego samochodu sportowego, modelu FXE.

Najnowsza propozycja marki, która swoją siedzibę ma w Kalifornii, to rozwinięcie konceptu FE, który został zaprezntowany (w formie statycznego modelu pokazowego) wiosną bieżącego roku. Wspomniany koncept miał być dosyć prostym i szybkim samochodem – jego kadłub wykonano z włókien węglowych i przykryto karoserią o aerodynamicznych kształtach, planowano także wykorzystanie silnika Corvette. Po kilku miesiącach prac koncept FE zamienił się w prototyp FXE, który stał się pojazdem o napędzie hybrydowym.

Coupe firmy Aria Group napędzane jest teraz widlastą ósemką o pojemności 6,2 litrów z modelu Chevroleta Corvette Z06, której towarzyszy mechaniczna sprężarka. Według obietnic producenta spalinowy układ napędowy generuje około 730 koni mechanicznych. Uzupełnieniem silnika spalinowego, który został umieszczony centralnie są dwa silniki elektryczne działające na przedniej osi. Zasilanie silników zapewnia bateria o pojemności 10 kilowatogodzin a łączna moc elektrycznego układu napędowego ma wynieść około 545 koni mechanicznych.

Producent ujawnił, że łączna moc samochodu wyniesie dokładnie 1 166 KM a maksymalny moment obrotowy wyniesie 1785 Nm. Taka moc w połączeniu ze stosunkowo niską wagą, coupe ważyć ma około 1565 kg oznaczać może całkiem niezłe osiągi. Model FXE przyśpieszy więc od 0 do 97 km/h (60 mph) w 3,1 s, prędkość maksymalną ustalono na ponad 350 km/h (220 mph).

Aria Group ma ponad 20 -letnie doświadczenie w branży motoryzacyjnych i może się pochwalić współpracą z takimi markami jak – Honda, Toyota, Tesla, Ford, General Motors, Disney, Paramount. Kalifornijska firma działała nawet w przemyśle kosmicznym (kapsuła Space X) i realizowała projekty dla branży gier komputorowych. Własnie ta firma jest odpowiedzialna za stworzenie futurystycznych kształtów pojazdu Warthog w popularnej grze “Halo”.

Produkcja modelu FXE ma się rozpocząć najwcześniej w przyszłym roku. Twórcy pojazdu zapowiedzieli limitowaną produkcję, wiadomo, że powstanie tylko 400 egzemplarzy samochodu, a każdy z nich może być poddany indywidualizacji w odpowiedzi na oczekiwania nabywców. Cena coupe nie została ujawniona.

Grzegorz Kowalewski
fot. materiały prasowe