Indyjski ścigacz

Indyjski koncern Tata Motors zaprezentował model Racemo, premierowy pojazd nowej marki Tamo. Samochód ma niezłe osiągi, wyjątkowo nowoczesne kształty i korzysta z tzw “internetu rzeczy”.

 

Plany Tata Motors są dalekie od skromności. Samochody nowej marki Tamo mają więc posiadać wyjątkowo nowatorski design, wykorzystywać najnowsze technologie informatyczne i skutecznie konkurować z pojazdami innych koncernów. O stworzeniu marki i jej założeniach indyjski koncern poinformował na początku lutego bieżacego roku, miesiąc później, na targach motoryzacyjnych w Genewie pokazano coupe Racemo.

Ten niewielki (długość wynosi około 3,84 metra) i dwuosobowy samochód napędzany jest silnikiem benzynowym umieszczonym centralnie o skromnej pojemności 1,2 litra z turbodoładowaniem. Napęd na tylną oś przenosi zautomatyzowana skrzynia o sześciu biegach z łopakami przy kierownicy. Zastosowane w pojeździe turbodoładowanie zapewnia całkiem niezłą moc – motor dostarcza bowiem 190 koni mechanicznych i 210 niutonometrów. Wiadomo także, że pojazd do setki rozpędzi się w ciągu prawie 6 sekund a prędkość maksymalna została ustalona na 220 km/h.

Za agresywne i atrakcyjne kształty samochodu odpowiada legendarny projektant samochodów – Marcello Gandini, który ma na swoim koncie stworzenie takich pojazdów jak chociażby Lamborghini Diablo. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych materiałów Racemo nie będzie ciężki, waga pojazdu to około 800 kg. 

Cechą charakterystyczną pojazdu ma być wykorzystanie najnowszych technologii informatycznych. Indyjska marka współpracowała w tym celu z Microsoftem i napakowała do pojazdu takie rozwiąznania jak cloud computing, satelitarne mapy drogowe. internet rzeczy i łącze Wi-Fi. Niestety, producent nie zdradził szczegółowych informacji na temat sposobów wykorzystania takich możliwości.

Wiadomo natomiast, że pojazd będzie miał elektrycznie sterowane szyby, wspomaganie kierownicy i poduszki powietrzne. Takie poduszki na rynku europejskim nie są żadnym luksusem ale na rynku indyjskim stosuje się raczej rzadko.

Na targach w Genewie oprócz bazowej wersji Racemo pokazano także pojazd w wydaniu sportowym – Racemo+. W tym przypadku cechą szczególną jest dodatkowe ospojlerowanie. Oba samochody dostępne są do przetestowania dla graczy. Pojawiły się bowiem w grze Forz Horizon 3, dostępnej na Xboxie One i platformie Microsoft Windows.

Ewentualna produkcja samochodu może ruszyć w 2018 roku. Już teraz wiadomo, że powstanie tylko 250 egzemplarzy tej maszyny.

 

Grzegorz Kowalewski

fot. Tata Motors