Japoński supersamochód

To była duża niespodzianka targów w Paryżu. Zaprezentowany tam model GLM G4 o mocy 540 koni mechanicznych stanowił nietuzinkowe połączenie samochodu sportowego z limuzyną. Jeszcze ciekawszy jest rodowód pojazdu, bo jest efektem współpracy holenderskiej firmy z przedsiębiorstwem z Holandii.

 

 

Pokazany niedawno model GLM G4 stanowi bezpośrednią kontynuację prac holenderskiego studia Savage Rivale. Debiutanckim dziełem studia, które założyli projektanci – Emile Pop i Justin De Boer był model Roadyacht. Stworzenie nietypowego i luksusowego auta, które miało być pierwszym czteromiejscowym kabrioletem w klasie supersamochodów trwało dwa lata. Prototyp pokazano już w 2003 roku, ale z powodu braku inwestorów projekt został zapomniany. Kilka lat później konstruktorzy założyli swoje nowe studio Bewerp Inc i pokazali udoskonaloną wersję swojego pojazdu. Ujawniono, że nazwa samochodu nie jest przypadkowa a jego nabywcy mają czuć się w samochodzie jak w nowoczesnym i luksusowym jachcie. Samochód miał więc posiadać imponujący rozsuwany szklany dach, na wyposażeniu miała się też znaleźć konsola do gier, laptop i..chłodziarka do szampana. Luksusowym elementom miała towarzyszyć imponująca moc, konstruktorzy zdecydowali się na silnik Corvetty z kompresorem, który zapewni poważną moc 700 KM.

W kolejnych latach stworzono wersję coupe i kabriolet modelu Roadyacht, a w 2012 roku zaprezentowano typowo wyścigową wersję pojazdu. Holendrom udało się także sprzedać dwa egzemplarze wyścigowego modelu (planowano stworzeniu tylko dwóch egzemplarzy) i rozpocząć prace nad dopuszczeniem do zwykłego ruchu drogowego dwóch wcześniejszych prototypów. Ważnym punktem rozwoju holenderskiego studia było nawiązanie ścisłej współpracy z japońskim przedsiębiorstwem GLM, które ma na swoim koncie stworzenie elektrycznego roadstera Tommykaira ZZ.

Efektem współpracy holenderskiego studia z japońskim producentem został koncepcyjny model G4, który wzbudził duże zainteresowanie na targach w Paryżu. 

Pojazd napędzany jest przez dwa silniki elektryczne, które dostarczają maksymalnie 540 koni mechanicznych oraz 1000 niutonometrów. Wiadomo też, że samochód rozpędzi się do stu kilometrów na godzinę w czasie 3,7 sekund i osiąga prędkość maksymalną 250 km/h. Zasięg modelu G4 określono na 400 kilometrów. 

Atrakcyjny i nowoczesny model G4 ma pozostać tylko modelem i nie zostanie wprowadzony do produkcji. Jego konstruktorzy podkreślają,ze koncepcyjny model ma stanowić żywą reklamę możliwości obu firm. 

 

Grzegorz Kowalewski

fot. materiały prasowe