Imponująca moc, ciekawe rozwiązania aerodynamiczne i nowoczesne kształty. Kanadyjska firma Anibal Automotive przedstawiła swój premierowy samochód o nazwie Icon, który bazuje na Porsche 911 Turbo S generacji 991 II.
Pojawienie się na rynku modelu Icon to częsty w w branży samochodowej przypadek, gdy grupa entuzjastów zajmująca się modyfikacjami i tuningiem samochodów próbuje zrealizować bardziej ambitny projekt, czyli własny, autorski pojazd. Właśnie tak potoczyła się historia kanadyjskiej firmy Anibal Automotive – wyspecjalizowanej w sprzedaży, tuningu i w tworzeniu modyfikacji do wyścigów samochodów marki Porsche. Najnowsze dzieło kanadyjczyków mocno bazuje na samochodzie Porsche 911 Turbo S generacji 991 II, zastosowane w supercoupe rozwiązania i zupełnie inna karoseria pozwala jednak na określenie nowego pojazdu jako całkowicie autorskiego modelu.
Icon zbudowany został na przestrzennej ramie (z zintegrowaną klatką bezpieczeństwa) i może się pochwalić widowiskową karoserią z włókiem węglowych. Inne efektowane elementy samochodu to unoszone do góry i drzwi i “pożyczone” z modelu 911 tylne lampy. Według obietnic producenta supercoupe będzie wykorzystywało rownież skuteczne i aktywne elementy aerodynamiczne – klapy w przednim zderzaku oraz tylne skrzydło.
Pod maską kanadyjskiego ścigacza pojawi się 3,8-litrowy, podwójnie turbodoładowany boxer. Ten układ napędowy może generować w wersji podstawowej ponad 600 koni mechanicznych, w modelu 911 GT2 RS moc została natomiast zwiększona aż do 700 KM. Kanadyjska firma idzie dwa krok dalej, według zapowiedzi silnik będzie w stanie dostarczyć aż 930 koni mechanicznych. Jeszcze bardziej imponujące będzie przyśpieszenie samochodu, który od zera do 60 mil na godzinę rozpędzi się w ciągu 2,4 sekund (to szybciej niż McLaren P1 or LaFerrari!). Za takie osiągi, oprócz mocnego silnika odpowiadała będzie także stosunkowo niska masa pojazdu – czyli 1540 km (stosunek masy to około 1,7 kilogramow na każdy mechaniczny).
Świetne osiągi oznaczają konieczność zastosowania wyjątkowo dobrego układu hamulcowego, w przypadku kanadyjskiego pojazdu w standardzie znajdzą hamulce węglowo-ceramiczne. Wiadomo także, że w kanadyjskim samochodzie napęd przenoszony będzie na obie osie, kierowcy otrzymają do swojej dyspozycji także adaptacyjne zawieszeniei system tylniej osi skrętnej (systemy zapożyczone z Porsche). Wspomniane układy mają poprawić przyczepność pojazdu podczas deszczowej aury i umożliwić (po kalibracji) lepsze pokonywanie zakrętów przy niskich prędkościach.
Samochód ma się pojawić na rynku już w przyszłym roku. Zapowiedziano stworzenie 50 egzemplarzy i pięć dodatkowych – Drastic Edition, o wyjątkowo ekstremalnych osiągach.
Grzegorz Kowalewski
fot. Anibal Automotive