Nowa Evantra

Włoskie studio Mazzanti Automobili zaprezentowało najnowszą wersję swojego copue Evantra. Model oferuje aż 771 KM a jego nabywcy otrzymują szereg możliwości dopasowania pojazdu do swoich potrzeb.

 

 

Nowy samochód włoskiej manufaktury został pokazany po raz pierwszy na niedawnej wystawie Bologna Motor Show. Zaprezentowana tam Evantra 771 od bazowej wersji wyróżnia się nietuzinkowymi kolorami, dodatkową mocą i pakietem aerodynamicznym.

W bazowej wersji modelu Evantra wykorzystano amerykański, wolnossący silnik V8 o pojemności siedmiu litrów. Włoskie coupe może się pochwalić imponującą mocą dochodzacą do 751 koni mechanicznych oraz 860 niutonometrów. Evantra może się także rozpędzić do 100 km/h w czasie niespełna trzech sekund, maksymalna prędkość to 360 km na godzinę.

Zastosowanie pakietu 771 zapewnia aż 20 koni mechanicznych więcej i jeszcze lepszy stosunek mocy do masy. W wydaniu 771 wspomniany stosunek mocy do masy spada z 1,8 do 1,75 kilogramów na każdy koń mechaniczny i rośnie z 556 do 571 koni mechanicznych na tonę.

Nietuzinkowa i agresywna kolorystyka modelu to efekt inspiracji logotypem włoskiego producenta. Także w przypadku nowego modelu zastosowano staranny i czasochłonny proces produkcji. Model budowany jest bowiem na na podwoziu ze stali chromowo-molibdenowej ze stalowymi ramami pomocniczymi, które przykrywa karoseria bita ręcznie z aluminium. 

W wydaniu 771 Evantra posiada także pakiet aerodynamiczny. Składa się na niego: nowy splitter z bocznymi lotkami z przodu, niewielkie skrzydełko we wlocie powietrza na dachu, pionowa płetwę nad komorą silnika i dyfuzor.

Pakiet 771 trafi do sprzedaży w przyszłym roku. Ujawniono, że będą mogli się na niego zdecydować zarówno nowi klienci marki jak ich posiadacze bazowej Evantry. Warto podkreślić, że polityka działania włoskiej manufaktury sprawia, że produkacja bazowej Evantry ograniczona jest do zaledwie pięciu egzemplarzy jednocześnie.Na wystawie Bologna Motor Show przedstawiciele włoskiej marki zapowiedzieli, że wkrótce, w ciągu kilku najbliższych miesięcy pokażą kolejne nowości w swojej ofercie.

 

Grzegorz Kowalewski

fot. Mazzanti