Nowoczesny wygląd, świetne osiągi i dwa rodzaje napędu. Brytyjska marka Keating Supercars zapowiedziała stworzenie modelu Berus, który ma być najnowocześniejszym samochodem sportowym w dotychczasowej działalności firmy.
Nazwa samochodu to nawiązanie do łacińskiej nazwy żmiji zygzakowatej – Viper Berus. Producenci samochodu używają tego porównania, żeby podkreślić drapieżność i agresywność swojego samochodu sportowego. Podkreślają także, że supercoupe będzie jednocześnie najnowocześniejszym samochodem w dotychczasowej działalności firmy.
Przy stworzeniu Berusa pomagali pracownicy Uniwersytetu Bolton i centrum zaawansowanych technologii CAPE (Centre for Advanced Performance Engineering). Brytyjska marka na razie zaprezentowała tylko model samochodu w skali 1:2, pełnowartościowy samochód ma zostać zaprezentowany w kwietniu przyszłego roku na wystawie Top Marques w Monako.
Wiadomo już, że Berus będzie miał dwa rodzaje napędu. W pierwszej wersji napęd zapewni benzynowy silnik V8 o wyjątkowo imponujący osiągach. Producent obiecał bowiem, że samochód rozpędzi się do setki w czasie 2,4 sekund i przekroczy 370 km/h. Zaplanowano również wersję elektryczną, taki układ napędowy ma mieć moc około 410 koni mechanicznych i moment obrotowy ponad 1400 niutonometrów.
Zapowiedź stworzenia modelu Berus wywołała umiarkowane zainteresowanie ze strony branży. Angielska marka kojarzona jest bowiem głównie ze kontrowersyjnym modelem Barabus TKR. Ten pojazd miał bowiem zdeklasować konkurencję i oferować moc ponad 1000 koni mechanicznych i prędkość aż 435 km/h. Skończyło się jednak tylko na obietnicach, a wielokrotnie odkładana data prezentacji sprawnego modelu samochodu zdecydowanie zepsuła renomę brytyjskiej marki. Kolejne zapowiedzi nowych modeli (a jeden z nich miał mieć imponującą moc 2200 KM) jeszcze bardziej zniechęciły przedstawicieli branży i potencjalnych nabywców.
Grzegorz Kowalewski
fot. materiały prasowe