Odświeżony Mustang

To było duże zaskoczenie. Bez wcześniejszych zapowiedzi i plotek na wystawie samochodowej w Detroit pokazano zmodernizowanego Mustanga. Pojazd pokazano także na w Nowym Jorku i Los Angeles.

 

Cechą charakterystyczną Mustangów była dotychczas duża moc i stosunkowo skromne i czasem nawer surowe wyposażenie. Najnowsza propozycja marki, czyli gruntowanie zmodernizowany Mustang szóstej generacji stanowi pewnego rodzaju rewolucję. Tym razem samochód wyposażono w nowoczesne systemy ułatwiające jazdę, konstruktorzy zastosowali także nowe materiały i rozwiązania stosowane czasami w luksusowych limuzynach.

Nowości widać chociażby w nadwoziu Mustanga. Po raz pierwszy w historii modelu model wykorzystuje teraz światła wykonane w całości z LED-ów, zmieniono również charakterystyczny przód pojazdu. Inne zmiany to niżej poprowadzona, wentylowana maska, nowe zderzaki i nowe tylnie światła. Przyszli nabywcy będą mogli nadać swojemu Mustangowi indywidualny charakter – do wyboru będą mieli nowe lakiery karoserii, kilkanaście przeróżnych felg, nowe obszycia foteli i aluminowe detale. Miłośnicy luksusu mogą nawet wyposażyć swój pojazd w podgrzewaną kierownicę.

Nowości trafły także pod maskę. Z oferty zniknie więc 3,7-litrowe V6 a bazowy Mustang dostępny będzie z 2,3-litrową jednostką EcoBoost z czterema cylindrami i turbodoładowaniem. W wersji GT za napęd Mustanga odpowiadała będzie zmodernizowana V8 o pojemności pięciu litrów. Cel modernizacji stanowi nawiązanie do aktualnych trendów w motoryzacji – konstruktorom udało się jednocześnie podnieść moc (za pomocą zmian w systemie wtrysku paliwa) i zmniejszyć spalanie. 

Konstruktorzy Mustanga nie podali dokładnych parametrów nowych silników. Prawdopodobnie osiągi będą podobne do ubiegłorocznych silników EcoBoost, które pojawiły się w ubiegłym roku i oferowało 317 KM, jednostka V8 oferowała natomiast aż 421 KM. Wiadomo natomiast, że w obu wersjach pojawi się ręczna skrzynia biegów o sześciu przełożeniach. Urządzenie ma zostać takze przystosowana do przenoszenia większego, niż w poprzednich modelach momentu obrotowego. Tutaj także pojawi się nowość, czyli opcja wyposażenia Mustangu w 10-stopniowy automat z kilkoma trybami pracy i łopatkami przy kierownicy. 

Nowy Ford Mustan ma ułatwiać życie kierowcom. Po raz pierwszy w historii marki pojazd wyposażony będzie także w szereg systemów wspomagających kierowcę, zamiast zegarów analogowych kierowcy będą korzystali z cyfrowego wyświetlacza o średnicy 12 cali. Dla szczególnie wymagających powstanie pakiet Mustang Performance Package, który będzie posiadał adaptacyjne zawieszenie MagneRide. W przypadku Mustanga GT pojawi się również wydech z dodatkowymi przepustnicami.

Nowy Mustang ma wejść do sprzedaży w Ameryce Północnej dopiero jesienią jako model rocznikowy 2018.

 

Grzegorz Kowalewski

fot. Mustang