W przyszłym roku ma ruszyć produkcja samochodu Tomahawk, który reklamowany jest jako pierwszy czteromiejscowy i elektryczny samochód sportowy.
Za stworzenie samochodu odpowiedzialna jest amerykańska firma Dubuc Motors, która zdobywała finansowanie w ramach crowdfundingu, czyli finansowania społecznościowego.
W takim ujęciu przedwsięzięcie jest finansowane poprzez dużą liczbę drobnych, jednorazowych wpłat dokonywanych przez internautów zainteresowanch projektem. Autor kampanii tego typu może przydzielać specjalne nagrody internautom, albo zaoferować im udział w przyszłychzyskach.
Amerykańska firma w 2016 roku zajęła się formalnościami niezbędnymi do stworzenia kampanii crowdfundignowej a jeden z etapówtakiego finansowania miał miejsce w marcu bieżącego roku. Najniższe udziały, które gwarantowały przystąpienie do projektu wynosiły wówczas 200 dolarów. W ramach finansowania społecznościowego firmaplanuje zdobyć aż 20 milionów dolarów, nie zapomniano także o poszukiwaniu inwestorów w sposób klasyczny.
Najnowsze informacje mówią o tym, że produkcja samochodu ruszy w 2018 roku, firma zapowiedziała, że na rynku pojawi się “tysiące” egzemplarzy pojazdu. Produkcyjny model Tomahawka ma zostać zaprezentowany publiczności na przyszłorocznych targach Consumer Electronics Show w Las Vegas.
Ujawniono również szczegóły na temat osiągów pojazdu. Wiadomo, że Tomahwak będzie oferował moc 800 KM i do 60 mil na godzinę rozpędzi się w czasie zaledwie 2 sekund. Zasięg na jednym ładowaniu baterii ma wynieść 370 mili.
Premierowy samochód Dubuc Motors ma być naszpikowany nowoczesnymi systemami. Tomahawk będzie więc miał komputer pokładowy, system map i nawigacji, system otwierania bez klasycznego kluczyka i automatyczny system wentylacji. Zadbano także o bezpieczeństwo kierowców i pasażerów – kierowca i pasażer siedzący z przodu otrzymają do swojej dyspozycji sportowe pasy bezpieczeństwa, pojazd zostanie wyposażony w aktywny systemy bezpieczeństwa – system unikania kolizji i hamulce automatyczne.
Grzegorz Kowalewski
fot. Dubac Motors