To ma być najlepsza w swojej klasie maszyna do sportowej jazdy i jazdy po śniegu i lodzie. Maserati zaprezentowało Levante, czyli pierwszy w historii marki model typu SUV.
Nazwa pojazdu, który miał swoją premierę w Genewie nawiązuje do ciepłego prądu powietrza z Morza Środziemnego. Masywny samochód marki Maserati ma długość ponad 5 metrów i w swojej najcięższej wersji waży około 2,1 tony. Konstruktorzy SUVA oparli go na platformie znanej z limuzyn marki Maserati (modele Quattroporte i Ghibli), z której wykorzystano takie rozwiązania jak napęd na wszystkie cztery koła z nowym systemem Torgue Vectoring i pneumatyczne i adaptacyjne zawieszenie. Inna zaleta wykorzystania platformy to rozłożenie masy między osiami w idealnej proporcji 50/50.
Sylwetka modelu Levante nie przynosi zaskoczeń, łatwo tu znaleźć rozwiązania charakterystyczne dla marki i także te stosowane we włoskich samochodach. Maszyna ma więc agresywny przód z nowymi, stożkowanymi reflektorami rozdzielonymi na dwie części (górna częsć reflektora połączona jest z osłoną chłodnicy), kilka typowych rozwiązań dla marki (trzy małe wloty powietrza na przednich błotnikach, trapezowy słupek C z logo “Saetta”) a opływowy kształt tylnej części samochodu ma natomiast podkreślać sportowy charakter Levante.
Maserati mocno zadbało o wygodę pasażerów i kierowcy – w standardzie jest skórzana tapicerka i cała masa elektronicznych systemów pomagających kierowcy (Hill Holder, Hill Descent Control, Adaptive Cruise Control, Blind Spot Alert, Lane Departure Warning, Forward Collision Warning, Park Assist), kierowca dostaje do swojej dyspozycji także systemy Maserati Stability Program (ABS, ASR i tak dalej) i kamery o zasięgu widzenia 360 stopni.
Co ma pod maską Levante? To zależy od wersji. Na razie zapowiedziano trzy wersje silnikowe – jedną wysokoprężną i dwie benzynową, a w każdej zostanie zastosowany system Stop& GO, który ma znacząco oszczędzać paliwo. Najsłabsze rozwiązanie to turbodoładowany silnk benzynowy – trzylitrowye V6 o mocy 350 koni mechanicznych i momencie 500 niutonometrów, do którego producent doda opcję overboost zwiększającą zakres obrotów. Levane w wersji diesel będzie natomiast napędzane będzie trzylitrowym turbodieslem w układzie V6 o mocy 275 koni mechanicznych i momencie 600 niutonometrów. Najmocniejsza wersja samochodu nosi literkę “S” i w tym wydaniu pojazd napędzany będzie trzylitrowym motorem V6, którego parametry podniesiono do 430 KM i 580 Nm. Moc przeniesie (także w przypadku innych silników) 8-stopniowy automat firmy ZF z mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu na tylnej osi.
Producent podkreśla, że model S będzie rozpędzał się do 100 km/h w czasie 5,2 sekund, a jego prędkość maksymalna sięgnie 264 km/h. Tak poważne osiągi wymagają dobrego układu hamulcowego. Ten zastosowany w Levante ma pozwolić na wytracenie prędkości 100 km/h na drodze 34,5 metrów.
Ceny modelu w Szwajcarii zaczynają się od 75,9 tysięcy franków.
Grzegorz Kowalewski
fot. Maserati