Upadek Zenosa

Brytyjski producent samochodów sportowych – Zenos stał się bankrutem. Powód upadku firmy, która szuka teraz inwestora to problemy z przepływem gotówki i anulowane zamówienia zagraniczne na pojazdy firmy.

 

Zenos, czyli niewielki producent samochodów sportowych z Norfolk w Anglii powstał w 2012 roku. Założycielami firmy byli dawni pracownicy Lotusa i Caterhama, którym zależało na tworzeniu lekkich, prostych, innowacyjnych i stosunkowo tanich sportowych samochodów. Samochody tej marki miały sprawdzać się zarówno na torach wyścigowych jak i na drogach publicznych.

Produkcja pierwszego modelu marki – E10 ruszyła w 2015 roku. Samochód wyposażono w benzynowy silnik o pojemności 2 litrów, który oferował moc 204 KM. Za dobre osiągi tego dwuosobowego pojazdu odpowiadała m.in jego niska waga – zaledwie 720 kilogramów. Model E10 miał też wyjątkowo surowy charakter – w standardowej wersji kabina samochodu nie ma szyb ani dachu, zrezygnowano również z poduszek powietrznych.

 

 

Kolejne modele marki Zenos E10 S i E10 R wyposażano w lepsze silniki, pojawiło się tam także wyposażenie dodatkowe i przednia szyba. Najmocniejszy model w ofercie marki – E10 R mógł rozpędzić się do prędkości 60 mil w ciągu trzech sekund, prędkośc maksymalną ustalono na 249 km/h.

Wszystkie modele brytyjskiej marki zostały dobrze przyjęte na rynku motoryzacyjnym, firmie udawało się także sprzedawać swoje pojazdy także w Stanach Zjednoczonych, co jest dużym sukcesem w przypadku tak niewielkiego producenta.

Mimo dobrego przyjęcia – sprzedaż nie była aż tak wysoka, żeby utrzymać firmę na powierzchni. Bezpośrednią przyczyną upadku firmy miały być znaczące problemy z przepływem gotówki i anulowanie kilku ważnych zamówień zagranicznych.

Przedstawiciele Zenosa w oficjalnym komunikacie poinformowali, że nadal uważają, że ich samochody zapewniają świetne osiągi i niepowtarzalną frajdę z jazdy. Decyzja o bankructwie została podjęta z dużym “rozczarowaniem”, a firma opracowała już nowe modele samochodów – E11 i E12. Nie wiadomo jednak, czy nowy inwestor (jeśli się pojawi) będzie zainteresowany wprowadzeniem na rynek nowych autorskich modeli Zenosa.

 

Grzegorz Kowalewski

fot. Zenos