Sportowy Prius

Toyota przerobiła Priusa na wyścigowego ścigacza. Model Super GT300 ma pokazać swoje możliwości podczas japońskiej serii wyścigowej dla samochodów sportowych.

 

 

Nowy model to już druga próba zamiany drogowego Priusa na wyścigową i mocarną maszynę wyścigową. Pierwsza “przeróbka” miała miejsce trzy lata temu, gdy stworzono i pokazano prototypowy ścigasz klasy GT300. Najnowszy samochód nazwano Super GT300 i został on ponownie zaprojektowany przez Toyotę współpracującą z APR Racing.

Celem projektantów było stworzenie mocarnej i szybkiej maszyny, która będzie mocno nawiązywała do drogowego Priusa. Efetem prac stał się model Super GT300, który waży około 1100 kilogramów (wymóg japońskich wyścigów) i mierzy 4,62 metry długości. Konstrukcję ścigacza oparto na węglowym kadłubie, który przykryto poszerzaną karoserią. 

Właśnie tam można znaleźć nawiązania do drogowego Priusa czwartej generacji, Super GT300 ma bowiem takie same światła, przedni wlot powietrza i będzie wykorzystywał silnik elektryczny z Priusa, ale z niezbędnymi modyfikacjami. W wyścigówce nie zabrakło ogromnego tylnego skrzydła oraz licznych wlotów powietrza i otworów wentylacyjnych

Główny napęd ścigacza zapewnia wolnossąca, widlasta ósemka o pojemności 3,4 litrów, projektanci nie podali jednak dokładnej mocy i osiągów pojazdu. Poinformowano natomiast, że wyścigowy Prius będzie wyposażony w sześciostopniową skrzynią biegów produkcji Hewland, która przeniesie napęd na tylne koła ( wyposażon je w obręcze o średnicy 18 cali). Ciekawe rozwiązanie to umiejscowienie silnika, nie został on bowiem umieszczony centralnie za plecami kierowcy, ale znajduje się za przednią osią.

Nowy Prius Super GT300 zadebiutował na tegorocznym Tokyo Auto Salon a jego głównym celem będzie osiągnięcie możliwie najlepszych wyników podczas japońskiej serii Super GT. W tym roku Toyota planuje wystawić do wyścigów dwa samochody i liczy na co najmniej trzy zwycięstwa i tytuł mistrzowski.

Japońska seria wyścigów samochodowych Super GT jest częściowo podobna do europejskich DTM. Startują tam głównie popularne modele samochodów drogowych w mocno zmienionych i udoskonalonych wersjach. Charakterystyczne dla tych wyścigów są takie modele jak np.  Honda NSX czy Nissan GT-R.

Grzegorz Kowalewski

fot. Toyota