Ameryka to bez wątpienia kraj kiczu, Coca-Coli oraz jeansów. Myśląc o amerykańskich autach, w naszej głowie raczej nie pojawiają się takie definicje jak „zakręty”, „precyzja prowadzenia”, czy też „dobre wykończenie”. W teorii więc powinniśmy wywnioskować, że są raczej słabe…jednak jak wszystko na tym świecie i one mają swoich zwolenników. Synonimem luksusu w stanach zjednoczonych od 1902 roku jest Cadillac, dzięki założycielowi Henry’emu Lelandowi. Nazwa pochodzi od Francuskiego podróżnika – Antoine de Lamothe-Cadillac, który w XVIII wieku odkrył miejscowość dzisiaj znaną jako Detroit. Cadillac już od początku charakteryzował się wysokim standardem swoich aut oraz innowacyjnością, szczególnie podczas tworzenia Cadillaca 90-V16 z siedmiolitrowym silnikiem, wyposażonym w szesnaście cylindrów. Nic dziwnego, że o Cadillacu słyszał praktycznie każdy, a dziś jest prawdziwą ikoną amerykańskiej motoryzacji. By uczcić tę markę, wybraliśmy się do prywatnego muzeum Cadillaca, umiejscowionego w Hachenburg w Niemczech. Zapraszamy do galerii.