India streets

Myśląc o miejscach, w których możemy spotkać interesujące samochody do głowy przychodzi nam Monako i jego słynne kasyno, Dubaj wraz z jego centrami handlowymi czy na przykład Nurburgring będący kolebką wszystkich samochodziarzy. Postanowiłem, że pokażę Wam coś wyjątkowego, ulice, których prawdopodobnie nie znacie. Specjalnie dla Was wybrałem się do Indii gdzie miałem przyjemność obserwować zupełnie inną motoryzację, niż jaką znałem do tej pory. Pod obiektyw mojego aparatu złapałem między innymi Indyjskie wojskowe ciężarówki znane, jako Ashok Leyland Stallion Mk.4. Trzeba przyznać, że ich wielkość idealnie komponuje się z krajobrazem Himalajów. Moją uwagę zwrócił pojazd zwany Force Traveller przypominający swoją budową do złudzenia Mercedesa 209D. Zwróćcie uwagę na linię okien, charakterystyczny kształt drzwi czy nawet lusterka. Sytuacja wygląda bardzo podobnie w przypadku Mahindry Thar wyglądającej bardzo podobnie do Jeepa Wranglera. Na ulicach Indii najwięcej jednak spotykamy Hindustanów Ambassadorów, które pełnią role aut osobowych, taksówek a nawet aut rządowych. Co ciekawe auto było produkowane od 1957 aż do 2014 roku. Najpopularniejsza wersja auta została wyposażona w silnik 1.8 o mocy 74 koni mechanicznych przenoszonych na przednią oś przez pięciostopniową manualną skrzynię biegów. Występowały również silniki o mocy 55 koni oraz Diesel posiadający 37 koni mechanicznych znane z wersji Nova. Ambassador został zbudowany na wzór Morrisa Oxforda trzeciej generacji. Szczególnie w pamięci zapadły mi Indyjskie ciężarówki marki Tata. Warto zwrócić uwagę na ich niecodzienne przyozdobienie, dzięki któremu kojarzone są z Indiami. Rolę taksówek poza Ambassadorami przybrały trójkołowce Tuc Tuc oraz Suzuki Maruti.

Dawid Doluk