26 Października Trójmiejska Ergo Arena została opanowana przez klasyki. Po raz kolejny dzięki ogromie pracy ekipy „Trójmiasto, klasycznie” parking pod halą stał się miejscem spotkania miłośników starszej motoryzacji, tym razem w ramach oficjalnego zakończenia sezonu. Jak na prawdziwy „Happy End” przystało pogoda była nad wyraz łaskawa. Pozwoliło to rozwiać wątpliwości właścicieli wiekowych perełek na kołach, i tłumnie przyjechać na miejsce spotkania.
Frekwencja i tym razem dopisała. Widzowie mieli na czym zawiesić oko, bez względu na swoje preferencje. Pojawiły się zarówno potężne maszyny jakby żywcem przeniesione z amerykańskich ulic, jak i nasze rodzime legendy, którymi na co dzień poruszali się nasi ojcowie i dziadkowie. Były samochody zarówno w stanie fabrycznym, jak i takie, które dzięki przemyślanym modyfikacjom przeżywają swoją drugą młodość. By możliwie jak najwięcej osób poznało tą niezwykłą pasję, wszyscy uczestnicy przejechali dumną kawalkadą na gdyński Skwer Kościuszki, gdzie motoryzacyjne skarby znów błyszczały, tym razem pod światłem latarni.
Spotkanie to było udanym zwieńczeniem dobrego sezonu. Teraz legendarne auta zapadną w zimowy letarg, by wyjechać na drogi w pierwszych promieniach wiosennego słońca.