Czy samochód jest dziełem sztuki?
Znawcy odpowiadają że nie, jednak patrząc na niektóre modele dajmy na to włoskich producentów zdecydowanie dostrzegam w nich elementy sztuki. Dlaczego więc mamy słuchać się osoby w powyciąganej koszuli i włosach jak mop od szczotki? Nie możemy jednolicie określić czym jest sama sztuka i jakie są jej kryteria więc dlaczego samochód nie mógł by być jej elementem? Każda linia…każde zagięcie na karoserii, wszystkie szczegóły, lakier, felgi to wszystko tworzy nam pewien obraz. W roku 1975 postanowił to udowodnić jeden ze znanych kolekcjonerów sztuki jak i kierowców wyścigowych Herve Poulain. Udał się on do swojego znajomego Alexandra Caldera który był znany jako znakomity rzeźbiarz. W taki sposób powstało pierwsze BMW z kolekcji ART Cars. Tego samego roku auto wystartowało w 24h wyścigu Le Mans niestety nie ukończyło wyścigu z powodu awarii wału napędowego. Od tamtej pory firma BMW postanowiła stworzyć firmowy projekt o nazwie BMW Art Cars promujący auta marki BMW jako dzieła sztuki. W ręce znanych artytów trafiały zróżnicowane modele marki BMW takie jak seria 8,seria 5, seria 7, Z1, M3 czy wreszcie BMW V12 LMR oraz słynne już BMW M1 pomalowane przez Andyego Warhola.
W dniach 23 września – 19 października 2014 w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie można było zobaczyć po raz pierwszy na terenie Polski wystawę BMW Art Cars. Do naszego kraju przyjechało 6 aut, były to wspomniane już BMW 3.0 CSL oznaczone numerem 1 oraz M1 o numerze 4. BMW 320i o numerze 3 pomalowane przez Roya Lichtensteina.Seria 8 powstałe dzięki Davidowi Hockenyowi z numerem 14. Model V12 LMR biorący udział w kwalifikacjach wyścigu Le Mans roku 1999 o oznaczeniu numer 15. Oraz BMW M3 GT2 z numerem 17 przygotowane przez Jeffa Koonsa. Serdecznie zapraszamy do Galerii którą dla Was przygotowaliśmy.